Opis
Czujesz to? Ten szczególny zapach strachu wiszący w powietrzu… A może to Ty, nieszczęsny podróżniku, błąkający się jak biedna owieczka? Byłoby wspaniale, gdybym mógł spróbować Twojej krwi… Nie próbuj się ukrywać, i tak znajdę Cię, gdziekolwiek jesteś.
Nie znajdziesz żadnego ukojenia w moich włościach – przerośnięte drzewa przesłonią światło księżyca i nigdy więcej nie ujrzysz swojego domu. Czy czujesz, jak wyczerpujący skwar doprowadza Cię do szaleństwa, a powietrze wisi nad Tobą niczym ciężka kołdra i szybko pozbawia Cię energii? Połóż się, niespokojny tułaczu i bądź moją marionetką!
Żadne przeszkody ani mury nie powstrzymają mnie, gdy jestem głodny – jesteś wobec mnie bezsilny. Mogę przelecieć przez najmniejsze dziurki od klucza, prześlizgnąć się przez najwęższe szczeliny w ścianach lub pod drzwiami, które tak starannie zamknąłeś. Mój drogi, mój drogi… Czy rozpoznajesz miejsce, po którym błąkam się nieskrępowany?
